środa, 14 października 2015

Bełkot

W radio bełkot.
W tv bełkot.
Reklamy - bełkot.
Prasa - bełkot.
Ludzie też jakby bełkoczą...
O czym?
O wszystkim, zwłaszcza o innych.
Dzisiaj na przykład kiedy rano wracaliśmy z R do domu sąsiadka o mało przez płot nie wypadła, chyba żeby sprawdzić czy już mi brzuch widać :-)
To taka nowa plotka na wsi.
I w ogóle, to nie dopuszczalne żeby mężatka w ciążę zaszła bez wiedzy i zgody "wiejskiej wspólnoty" ;-)
W każdym razie momentami mamy niezły ubaw :-)
A życie idzie swoim torem.
Jesień.
Taki mieliśmy dnia dzisiejszego poranek 
Znikam zanim sama zacznę bełkotać ;-)
Pozdrówki.

7 komentarzy:

  1. Bełkot mnie rozpuszcza - najbardziej nie lubię, jak ktoś gada w pociągu przez telefon na cały przedział - zabiłabym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo. Dlatego cieszę się ze choć z komunikacji publicznej zbyt często korzystać nie muszę

      Usuń
  2. Tak to jest na wsi , inni wiedzą o tym o czym ty sama nie wiesz. Ostatnio dowiedzieliśmy się , że sprzedajemy nasz dom , ale też sami o tym nie wiemy hihi... Pozdrawiam ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero hicior!
      W naszym przypadku "plotka" jest prawdą tyle, że skoro ktoś nie pyta to nie komentujemy ;-) i niech sie narod glowi :-)

      Usuń
  3. Ale blogowe ,,towarzycho'' przecież uwielbia bełkot, wazelinę...

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nie bełkoczą, bo ich nie dopuszczam do głosu. Muza z płyt- ostatnio namiętnie Bacha słucham i wcale mnie nie doprowadza do depresji :) Fakt- lepiej nie otwierać gazet, portali info- bo bełty bełtami poganiane. Więc na YT filmy ogladam. No i czytam, póki nie s\zasnę :)
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam też takich " życzliwych " co to wszystko muszą wiedzieć ale już dawno dałam sobie z tym spokój :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu