W radio bełkot.
W tv bełkot.
Reklamy - bełkot.
Prasa - bełkot.
Ludzie też jakby bełkoczą...
O czym?
O wszystkim, zwłaszcza o innych.
Dzisiaj na przykład kiedy rano wracaliśmy z R do domu sąsiadka o mało przez płot nie wypadła, chyba żeby sprawdzić czy już mi brzuch widać :-)
To taka nowa plotka na wsi.
I w ogóle, to nie dopuszczalne żeby mężatka w ciążę zaszła bez wiedzy i zgody "wiejskiej wspólnoty" ;-)
W każdym razie momentami mamy niezły ubaw :-)
A życie idzie swoim torem.
Jesień.
Taki mieliśmy dnia dzisiejszego poranek
Znikam zanim sama zacznę bełkotać ;-)
Pozdrówki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(16)
- ► października (2)
-
►
2016
(19)
- ► października (2)
-
►
2014
(49)
- ► października (1)
-
►
2013
(86)
- ► października (7)
Szukaj na tym blogu
moje przepisy:
- Babka piaskowa
- Babka z dynią
- Bliny
- Ciasteczka cynamonowo-waniliowe
- Cukinia w cieście naleśnikowym
- Drożdżówki
- Dżem z cukinii z pomarańczową nutą
- Groszek ptysiowy
- Jabłecznik z budyniem
- Keczup z cukinii
- Kiszenie kapusty
- Nalewka jabłkowa
- Nalewka z czarnego bzu
- Niby ptysie
- Palmiery
- Pasta z wędzonej makreli
- Pierniczki norweskie
- Pierogi ze szpinakiem
- Pizza na cienkim spodzie
- Placki z cukinii
- Rogaliki na jogurcie
- Sos do makaronu w słoik
- Strucla z jabłkami
- Tarta z brzoskwiniami
- Tort jagodowo-śmietanowy
- Trufle owsiane
- Wiosenne ciasto z rabarbarem
- Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i brokułami
- Zupa krem z cukinii
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z jarmużu
- Zupa krem z pomidorów i papryki
Bełkot mnie rozpuszcza - najbardziej nie lubię, jak ktoś gada w pociągu przez telefon na cały przedział - zabiłabym...
OdpowiedzUsuńMam to samo. Dlatego cieszę się ze choć z komunikacji publicznej zbyt często korzystać nie muszę
UsuńTak to jest na wsi , inni wiedzą o tym o czym ty sama nie wiesz. Ostatnio dowiedzieliśmy się , że sprzedajemy nasz dom , ale też sami o tym nie wiemy hihi... Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńTo dopiero hicior!
UsuńW naszym przypadku "plotka" jest prawdą tyle, że skoro ktoś nie pyta to nie komentujemy ;-) i niech sie narod glowi :-)
Ale blogowe ,,towarzycho'' przecież uwielbia bełkot, wazelinę...
OdpowiedzUsuńU mnie nie bełkoczą, bo ich nie dopuszczam do głosu. Muza z płyt- ostatnio namiętnie Bacha słucham i wcale mnie nie doprowadza do depresji :) Fakt- lepiej nie otwierać gazet, portali info- bo bełty bełtami poganiane. Więc na YT filmy ogladam. No i czytam, póki nie s\zasnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Znam też takich " życzliwych " co to wszystko muszą wiedzieć ale już dawno dałam sobie z tym spokój :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuń