Ten wpis miał być o czymś zupełnie innym, ale ciężko mi udawać, że nie rusza mnie to, co się na Ukrainie dzieje. Ciężko pisać o drobiazgach, kiedy niemalże na naszych oczach giną ludzie. Po obejrzeniu wczoraj relacji z Majdanu w tv jestem w głębokim szoku. Jak można strzelać z ostrej amunicji do swoich rodaków? Do swoich wyborców? Jak po tym wszystkim można nazywać się legalną władzą demokratycznego państwa? To wszystko zaszło za daleko. Mimo to mam nadzieję, że znajdzie się jakieś sensowne rozwiązanie - wyjście z tej sytuacji, inne niż wojna domowa, która można powiedzieć już się rozpoczęła. W każdym razie trzymam za to mocno kciuki i modlę się, by obyło się bez kolejnych ofiar.
Tymczasem pozdrawiam ciepło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(16)
- ► października (2)
-
►
2016
(19)
- ► października (2)
-
►
2015
(41)
- ► października (4)
-
►
2013
(86)
- ► października (7)
Szukaj na tym blogu
moje przepisy:
- Babka piaskowa
- Babka z dynią
- Bliny
- Ciasteczka cynamonowo-waniliowe
- Cukinia w cieście naleśnikowym
- Drożdżówki
- Dżem z cukinii z pomarańczową nutą
- Groszek ptysiowy
- Jabłecznik z budyniem
- Keczup z cukinii
- Kiszenie kapusty
- Nalewka jabłkowa
- Nalewka z czarnego bzu
- Niby ptysie
- Palmiery
- Pasta z wędzonej makreli
- Pierniczki norweskie
- Pierogi ze szpinakiem
- Pizza na cienkim spodzie
- Placki z cukinii
- Rogaliki na jogurcie
- Sos do makaronu w słoik
- Strucla z jabłkami
- Tarta z brzoskwiniami
- Tort jagodowo-śmietanowy
- Trufle owsiane
- Wiosenne ciasto z rabarbarem
- Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i brokułami
- Zupa krem z cukinii
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z jarmużu
- Zupa krem z pomidorów i papryki
Mnie też to przeraża, ale niestety nic nie można zrobić. Historia lubi się powtarzać.
OdpowiedzUsuńTak jak większosć z nas,zszokowani i niepewni ,co dalej
OdpowiedzUsuń