Na początku pragnę przeprosić wszystkich za brak kontaktu. Owa sytuacja została jednak spowodowana pewnym cudem.
Otóż wbrew wszystkiemu zostaniemy rodzicami!
Na początku było przerażenie, spowodowane nie tyle samym faktem bejbusia co pewnymi lekami, które bardzo skomplikowały sprawę. Do tego stopnia, że do lekarza muszę dojeżdżać 120 km, niestety. Następne badania mam w piątek, potem w poniedziałek wizyta u mojej doktor. Zobaczymy. Tymczasem wszystkich proszę o kciuki żeby było dobrze :)
Na szczęście powoli przerażenie ustępuje radości. Skoro wszystko jest ok, to jeśli te piątkowe badania wyjdą w porządku odsapniemy z ulgą.
Tymczasem męczą upały, pracy jak wiadomo sporo, a sił mniej niż przeciętnie. Jakoś dajemy jednak radę.
W jedności siła w końcu :)
O trawnik pomagają nam "dbać" gęsi ;)
Ogród co prawda "troszkę" zarósł, ale co tam, warzywa jakoś dają mimo wszystko radę. Ponadto mamy wysyp pomidorów i wiśni. Zbieram się w sobie żeby powkładać nadwyżki w słoiki.
Zboża pięknie dojrzewają. Jeszcze tydzień i żniwa. Będzie w tym roku zboża, jeśli tylko pogoda dopisze.
Codziennie rano obchodzimy ogrodzenie dookoła upraw. Nie ma lekko. Za to jakie widoki.
I grzyby zaczynają się pojawiać :)
Idzie do przodu :)
A tu jeszcze nasze kózki przed zakolczykowaniem i Figa pastereczka ;)
Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(16)
- ► października (2)
-
►
2016
(19)
- ► października (2)
-
►
2014
(49)
- ► października (1)
-
►
2013
(86)
- ► października (7)
Szukaj na tym blogu
moje przepisy:
- Babka piaskowa
- Babka z dynią
- Bliny
- Ciasteczka cynamonowo-waniliowe
- Cukinia w cieście naleśnikowym
- Drożdżówki
- Dżem z cukinii z pomarańczową nutą
- Groszek ptysiowy
- Jabłecznik z budyniem
- Keczup z cukinii
- Kiszenie kapusty
- Nalewka jabłkowa
- Nalewka z czarnego bzu
- Niby ptysie
- Palmiery
- Pasta z wędzonej makreli
- Pierniczki norweskie
- Pierogi ze szpinakiem
- Pizza na cienkim spodzie
- Placki z cukinii
- Rogaliki na jogurcie
- Sos do makaronu w słoik
- Strucla z jabłkami
- Tarta z brzoskwiniami
- Tort jagodowo-śmietanowy
- Trufle owsiane
- Wiosenne ciasto z rabarbarem
- Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i brokułami
- Zupa krem z cukinii
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z jarmużu
- Zupa krem z pomidorów i papryki
Trzymam mocno kciuki i szczerze gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńKasiu trzymam za Was mocno kciuki! zdrowo i szczęśliwie przez kolejne miesiące, nawet nie wiesz jak bardzo Wam będę kibicować! buziaki
OdpowiedzUsuńGratuluję i trzymam kciuki za dobry ciąg dalszy :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję, cieszę się że idzie ku dobremu :) Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńGratuluję , wspaniała wiadomość. U nas też pojawiły się grzyby. Pozdrawiam z nadmorskiego Mielna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa i kciuki!
OdpowiedzUsuń