Post pisze na goraco. Straz dopiero pojechala. Dzisiejsza noc byla jedna z najgorszych w moim zyciu...
Okolo 1 w nocy Jas sie przebudzil i zaczal jojczyc. Poszlam do lazienki. Na korytarzu wydawalomi sie ze czuje dym. Zaspana pomyslalam, ze to z zewnatrz. W lazience przy otwartym oknie smrodku bylo jakby mniej to mnie otrzezwilo (po lekach, ktore biore ostatnio zdarzylo mi sie na toalecie przysnac...). Wychodze na korytarz, patrze a tam siwo. Zaraz obudzilam Męża a sama poszlam do synka, ktory w międzyczasie usnal. Okazalo sie ze to... Komin! Komin sie zapalil! Radek poczatkowo probowal sam go ugasic. Po chwili uznalismy jednak ze to na nic i zadzwonilismy na straz. W efekcie przyjechaly cztery wozy strazackie i komin ugaszono po 3 godzinach. Ale i tak wygral moj Maz dzwoniac na straz i mowiac "tylko jak mozna to niech jada bez syren bo tu male dziecko spi" juz po calej akcji strazacy pekali ze smiechu.
Swoja droga nikomu nie zycze siedziec i patrzec na pozar w swoim domu. Niby pieniadzei majatek nie sa najwazniejsze ale taki widok przeraza.
Tymczasem mamy zakaz uzywania komina czyli palenia w piecu do wizyty kominiarza i nakaz dozorowania sytuacji przez najblizsze 24 godziny.
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2017
(16)
- ► października (2)
-
►
2016
(19)
- ► października (2)
-
►
2015
(41)
- ► października (4)
-
►
2014
(49)
- ► października (1)
-
►
2013
(86)
- ► października (7)
Szukaj na tym blogu
moje przepisy:
- Babka piaskowa
- Babka z dynią
- Bliny
- Ciasteczka cynamonowo-waniliowe
- Cukinia w cieście naleśnikowym
- Drożdżówki
- Dżem z cukinii z pomarańczową nutą
- Groszek ptysiowy
- Jabłecznik z budyniem
- Keczup z cukinii
- Kiszenie kapusty
- Nalewka jabłkowa
- Nalewka z czarnego bzu
- Niby ptysie
- Palmiery
- Pasta z wędzonej makreli
- Pierniczki norweskie
- Pierogi ze szpinakiem
- Pizza na cienkim spodzie
- Placki z cukinii
- Rogaliki na jogurcie
- Sos do makaronu w słoik
- Strucla z jabłkami
- Tarta z brzoskwiniami
- Tort jagodowo-śmietanowy
- Trufle owsiane
- Wiosenne ciasto z rabarbarem
- Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i brokułami
- Zupa krem z cukinii
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z jarmużu
- Zupa krem z pomidorów i papryki
Wow...współczuję, życie nas ciągle czegoś uczy. Szczęście w nieszczęściu że na tym się skończyło.
OdpowiedzUsuńDokladnie! Nawet nie chce myslec co by bylo, gdybysmy w pore nie spostrzegli co sie dxieje
UsuńDokladnie! Nawet nie chce myslec co by było, gdybysmy w porę nie spostrzegli co sie dzieje
OdpowiedzUsuńWspółczuję tak nieprzyjemnych wrażeń nocnych. Dzięki Bogu obudziłaś się , aż strach myśleć co by było gdyby. Ktoś nad Wami czuwa ! Trzymajcie się
OdpowiedzUsuń