czwartek, 7 kwietnia 2022

Wiosenne lęgi

Chociaż wiosna nas w tym roku nie rozpieszcza u mnie robi się coraz bardziej wiosennie.
Każde wolne miejsce na parapetach zajęły rozsady pomidorów i papryki. 


W ogrodzie mam przygotowany rozsadnik ale temperatury nas ostatnio nie rozpieszczają wolę więc przetrzymać jeszcze roślinki w domu. Mój rozsadnik wygląda tak:

Łukasz przebudował na ten cel dawny niesnik dla kur. Póki co Miś się w nim bawi. 
Ponadto dzisiaj zaczęły się wylęgać pisklęta. Trzy tygodnie temu dostałam jajka od sąsiadki i mimo wielu moich obaw jest mały sukces i dwa pierwsze kurczaczki na świecie 🙂. Mam nadzieję, że nie ostatnie


W każdym razie jest radość
Pozdrawiam


6 komentarzy:

  1. Nowe kurczaczki nowe życie i dla Ciebie również życzę wszystkiego dobrego, będzie .Zosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło przeczytać, że i u Ciebie jest dobrze, bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po malutku staram sobie wszystko poukładać zwłaszcza plan na dalsze życie tutaj. A takie sianie, wylęganie piskląt, planowanie to malutkie kroczki ku mam nadzieję lepszemu

      Usuń
  3. Dzieje się wiosenne u Ciebie. Gratuluję kurczaczków. Pozdrawiam serdecznie 🥰🥰🥰🥰🥰🥰

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu