czwartek, 14 maja 2015

Dura lex, sed lex

Będąc ostatnio w stajni dowiedziałam się rzeczy, która wbiła mnie w totalne osłupienie. Otóż właścicielka stajni, w której jeżdżę udała się ostatnio do nadleśnictwa celem uzyskania poletka do wyrobu drzewa, a dowiedziała się, że nie mamy prawa więcej wjeżdżać do lasu! Początkowo myślałam, że chodzi o to, że będą las wycinać i to dla bezpieczeństwa itd. ten zakaz. Okazuje się jednak, że przyczyna jest zupełnie inna!
Rozumiem, że przepisy są jakie są. Rozumiem, że las to nie plac zabaw, ale tłumaczenie leśniczego rozbiło mnie na łopatki: zrobili nową drogę szutrową do zrywki drzewa i konie podobno ją zniszczą, a droga jest na gwarancji, której to gwarancji rozjeżdżenie przez konie nie obejmuje! Ponadto zostały przeciw właścicielce stajni zebrane dowody w postaci odcisków kopyt i następnym razem grozi za taką imprezę (czyli przejazd drogą przez las) kara w wysokości 500 zł i oczywiście poletka wtedy dziewczyny nie dostaną.
Ania napisała już pismo do nadleśnictwa z prośbą o wyznaczenie ścieżki konnej. Teraz trzeba cierpliwie czekać. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Tymczasem trwam sobie w osłupieniu i czytam przepisy, które mówią jasno, że poza ścieżkami wyznaczonymi przez leśniczego jeździć nie wolno i już...
Nie wiedziałam, że koń to takie niszczycielskie zwierzę, że aż trzeba zabraniać mu do lasu wchodzić. Ciekawe kiedy dziki lub jelenie będą musiały nosić w lesie kapcie? ;)
Dobrze, że tym tutaj jeszcze nikt nie zabronił po pastwisku spacerować ;)
Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Ale czad;) Szutrowa drogę zniszczą;))) A to bestie!!!! A na koniec zjedzą leśniczego i leśniczynę i gromadkę leśniczątek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okropne potwory :-) dzieci można nimi straszyć ;-) mam wrażenie, że dochodzimy do przepisowych granic absurdu

      Usuń
    2. Nie ma takich granic tutaj;))

      Usuń
  2. Niezłe jaja po prostu! Świat coraz bardziej mnie zaskakuje i dołuje, a absurdalność ludzi śmieszy. Z tego, że jakiś głupek stwierdził, że konie niszczą drogę to można jeszcze się pośmiać, ale dzisiaj czytałam w internecie, że jakiś dupek-komornik wystawił za 750 zł nieruchomość dłużnika w postaci psa - owczarka niemieckiego, to dopiero absurd i chora sprawa! Od rana mnie trzęsie jak o tym pomyślę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzę! Od kiedy to pies jest nieruchomością?! Totalny absurd!

      Usuń
  3. Pytanie co zrobią z tą nową drogą wielkie ciężarówy wywożące drewno z lasu. Mieszkam w lesie i wszystkie drogi dojazdowe, w tym asfaltowa, zostały zmasakrowane przez sprzęt leśników. A konikom też zabronili wjazdu.. Po protestach została wyznaczona ścieżka. Trzeba walczyć.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie - blog - zapiski spod lasu.
    Andzia

    OdpowiedzUsuń
  4. zwizualizowałam sobie jelenia w kapciach - popłakałam się ze śmiechu :))
    sama sytuacja absurdalna.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu