
Jak jest Boniek musi być i Figa, która z zainteresowaniem przygląda się jego harcom
Nasze chlebodawczynie czyli kokochy
Przy poidle
I koguciki

Foxi - kurzy pasterz :)

I perliczki. Nie długo pójdą na duży wybieg. Na razie siedzą na podwórzu, a nasze psiaki z zainteresowaniem je obserwują
Czym by była wieś bez bydła? Więc czas na krowy. Co prawda nie nasze, ale takie trochę przysposobione - bo Teściów, więc niech będą
Łynia
I Wujowa Mećka
Od kota się zaczęło i na kocie skończy. Majce brak parapetów w niczym nie przeszkadza
Kasik, te pierwsze kury i koguty to jaka rasa ?
OdpowiedzUsuńSzukam informacji od praktyków o hodowli zielononóżki, tak na własny użytek. Może coś wiesz na ten temat ? :)
Pozdrawiam i zazdroszczę widoków i zapachów za oknem :)
Agnieszka z zielonej pasji
Te pierwsze kurki to najzwyklejsze nioski. Zielononóżek póki co nie trzymamy, bo są bardziej kłopotliwe. Problem pojawia się już przy zakupie piskląt, ponieważ przynajmniej u nas nie są podzielone na kurki i koguciki, i w konsekwencji może się okazać, że na 10 piskląt mamy 8 kogutów i tylko 2 kurki
UsuńTo by był zestaw ! W Barzkowicach na targach widziałam je, były pisklaki i dorosłe. Trzeba zatem chyba kupić dorosłe ?
OdpowiedzUsuńMąż obiecał na wiosnę kurnik. Nie cieszę się, póki nie zobaczę niestety ... ;)Dzięki za odpowiedź ! Te twoje nioski śliczniutkie :) Agnieszka