wtorek, 26 lutego 2013

Papryczki, pomidory i reszta

Z niecierpliwością oczekuje na wiosnę, i z tej niecierpliwości na parapetach stanęły już pierwsze wielodoniczki. Posiałam już papryki, pomidory, seler korzeniowy i kilka gatunków kwiatów.
Papryki siałam dość wcześnie bo z moich zeszłorocznych obserwacji wynika, ze wschodzą dość długo i wolno rosną. Posiałam je trzy tygodnie temu, dziś wyglądają tak:

Posiałam kilka odmian, chociaż i tak najbardziej wierzę, w te wyciągnięte z papryk zakupionych w spożywczym i posiane. W zeszłym roku właśnie w ten sposób pozyskane i wysiane nasiona najlepiej wschodziły, a potem obficie owocowały (w przeciwieństwie do papryki Ożarowskiej, której nasiona zakupiłam i od jednego krzaczka zakupionego gotowego do posadzenia). Ponieważ jednak nie lubię jak coś się marnuje, a nasion mam tego roku sporo, przede wszystkim dlatego, ze dostałam całą torbę w spadku po koleżance, która sprzedała działkę, posiałam i te darowane. Zobaczmy co z tego będzie. Na dzień dzisiejszy California wonder na 7 wysianych "pól" wzeszła w 7, a cyklon już tylko w 1. Natomiast nasiona wyciągnięte z papryki wzeszły w liczbie 13, na 14 wysianych. Ożarowska dopiero kiełkuje.
Pomidory wysiałam tydzień temu. Stan dzisiejszy:
Odmian też kilka, ale o tym może kiedy indziej :)
Kwiatuchy :

Również posiane tydzień temu, na razie wschodzą czubatki ubiorkolistne i Agnieszko pojawiło się na powierzchni jedno osteospermum :). Wciąż czekam na gazanię i werbenę oraz seler.
A tu jeszcze dzieło mojego męża. Posiał hibiskusa z pozyskanych z posiadanej przeze mnie do nie dawna rośliny (która niestety po 3 latach pięknego i obfitego kwitnięcia, nagle zeschła, R. twierdzi, ze ją zaatakował jakiś grzyb). Siewka wygląda tak:
Pozdrawiam jeszcze zimowo. Tylko pieski ta "jeszcze zima" cieszy. Są w swoim żywiole :)
Miłego dnia :)


3 komentarze:

  1. Pieknie wzeszly ci roslinki :) Ja dopeiro wczoraj wysialam pomidorki i sadzonki truskawek.

    OdpowiedzUsuń
  2. tfu, tfu na psa urok jak to mówią cieszą oko wzeszłe roślinki :) oj muszę "czem" prędzej sklep ogrodniczy odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest mi ogromnie miło odwiedziłaś mój blog, mam nowe pomysły na naszyjniki lniane.
    Zapraszam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu