Nie myśleć, nie myśleć... W takich chwilach cieszy mnie to, że mieszkam tu gdzie mieszkam, że mogę cieszyć się małymi rzeczami, zapominając choć na chwilę o tych dużych, które powodem do radości nie są.
A dziś świat mimo wszystko był piękniejszy bo świeciło pięknie słońce
Było śmiesznie bo miejscami śnieg, miejscami delikatna zieleń
Bo spotkaliśmy na spacerze sarny i moje psy po raz pierwszy w 100% zareagowały na moje polecenie "zostań" i nie próbowały ich gonić
Bo lwie paszcze jak na razie mają się dobrze i jak tak dalej pójdzie to powinno im się udać przezimować
Bo bratki same się rozsiały
Bo cebulowe pomału pojawiają się na powierzchni - więc wiosna tuż tuż :)
Bo jak to Radek powiedział patrząc na to zdjęcie "psu łeb urwało" czyli jest i psia radość pod tytułem "szukam myszy" ;)
Powodami do radości są też jutrzejsze ostatki i koncert SDM na który jedziemy.
A dziś mi w duszy gra:
A dziś mi w duszy gra:
Pozdrówki
Kasiu, ja też zrobiłam zdjęcie mojej lwiej paszczy - wygląda na to, że będziemy miały wcześniej kwiaty ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie i kiedy gra SDM ?My też czasem słuchamy, choć ich ostatnia płyta dość pesymistyczna ;)
Miłego koncertu! :)
A u nas w Złocieńcu grają, więc mamy nie daleko :)
UsuńMam nadzieję, ze naszym lwim paszczom uda się dotrwać i zakwitnąć.
Dzięki :)
Przestałam oglądać wiadomości, by się nie przejmować :)) tak robią moi znajomi z Belgii - mówią, bo co się wściekać jak i tak nie masz na to wpływu???
OdpowiedzUsuńRACJA!
A zielenina na dworze mi się już marzy... kiedy przebiśniegi wylezą będzie wiosna! Potem krokusy, tulipanki... ajjjjj! Oby do wiosny! :)))
No i pewnie mają rację...
UsuńJa niecierpliwie wyczekuję żurawi, jak słychać je nad łąkami to wiadomo, że wiosna!