środa, 13 lutego 2013

Reminiscencje z podróży

Niewinna piosenka zagrana w sobotę na koncercie to spowodowała
A wspomnień jest multum, od bieszczadzkich po tatrzańskie

















 








Stare dobre studenckie czasy.
Pozdrówki :)

4 komentarze:

  1. Super wspomnienia!:-) Jakbym moją szaloną siostrę widziała :))) Ja z tych chodzących nie latających ;)Mam nadzieję wyjechać w góry w jakimś bezśnieżnym okresie :))) Rozumiem, że koncert się udał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koncert rewelacyjny! Grali i starsze, i nowsze utwory. Pan Krzysztof świetnie wprowadzał w treść kolejnych piosenek. Super sprawa :)

      Usuń
    2. W takim razie zazdroszczę ! :)
      My jakiś czas temu byliśmy na Raz,Dwa, Trzy i niestety już więcej nie pójdziemy :( Płyty nam pozostało słuchać...

      Usuń
  2. Wspaniałe wspomnienie. Marzy mi się wiosna, podoga i wycieczka.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu