Nasza ptasia stołówka otwarta na całego.
Udało mi się nawet sfotografować "naszego" dzięcioła. Do tej pory skubany zawsze uciekał jak tylko wyjęłam aparat
Sikory
I trznadle
Bardziej udomowione ptactwoZ braciami mniejszymi co sprytnie podjadają im karmę z koryt
Nasze koty zdecydowanie zimą nie są zachwycone, nawet ptaszki ich nie interesują
Chociaż zima była na całego do wczoraj. Dzisiaj pada paskudna mżawka i kradnie nam śnieg. Aż boję się jakie będą warunki na drodze jak na wieczór chwyci lekki mróz. Pozytyw tej sytuacji jest taki, że udało mi się umyć okna w sypialni, teraz z przygotowań świątecznych zostały już same przyjemności :)
Pozdrówki
Kasiu, u nas też mżawka! Ślizgawica się szykuje :(
OdpowiedzUsuńAle miałaś farta z tym dzięciołem. Nas też odwiedza taki, ale z moim sprzętem foto, trudno mu zrobić ostre zdjęcie, nie pozwala podejść. Może jak bardziej zgłodnieje i na słoninkę przyjdzie ;P