Lubię zimę, ale jakoś tak mi się już tęskno zrobiło za wiosną, latem. Za pracą w ogródku, słońcem i ciepełkiem.Tęskno za kolorami, kwiatami (przy okazji może zna kto nazwę różowego kwiatka po niżej?)
Za kurczakami
Za leniuchowaniem (nie zbyt częstym) tu w roli "leniucha" moja siostra :)
Za bosymi spacerami
Za grającymi świerszczami i szumem zbóż
Dobrze, że to nie długo już :)
Pozdrówki
Też tęsknię! I odliczam dni!
OdpowiedzUsuńA co do pierwszego kwiatka, miałam takie zeszłego lata, ale nie pamiętam jak się nazywają! Ups ;)
Pozdrawiam!
Pamięć bywa zawodna ;) Ja mam taki zeszyt i tam sobie wpisuję wszystkie nazwy roślin jakie sadzę. Odpozdrawiam :)
UsuńWitaj, z lekkim opóźnieniem, ale odpisałam na Twoje zapytanie u mnie :) Zapomniałam tylko dodać, że na ściółkę lepiej się nadaje lekko podsuszona trawa, ale ja nie czekam, rozkładam taką prosto z kosiarki, cienka warstwa i tak szybko przesycha. A ten piękny kwiatek, to złocień różowy, możesz o nim poczytać np. tutaj: http://www.ogrodniczka.pl/rosliny/byliny/599,zlocien_rozowy_syn_wrotycz_rozowy.html. Aby do wiosny, a tymczasem cieszmy oczy urodą zimy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady i za nazwę kwiatucha :) wzajemnie pozdrawiam
UsuńW tym oczekiwaniu nie jesteś sama :) Lubię zimę ale bardziej wiosnę, kiedy to wszystko budzi się do zycia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń