niedziela, 24 marca 2013

Niedziela palmowa i przykra Figi przygoda

Dziś Niedziela Palmowa czyli rozpoczynamy Wielki Tydzień, a co za tym idzie Wielkanoc tuż tuż. A po niej już musi przyjść wiosna. Jak nie to chyba będzie oznaczało nadejście ponownej epoki zlodowacenia ;)

W roli dekoracji oczywiście suszone kwiaty z naszego ogrodu. Palma powstała na 5 minut przed wyjściem, bo ze względu na wczorajszą przygodę Figi czasu brakło. A co się naszej psince stało? Wczoraj rano wypuszczona na "siku" wpadła do stodoły i goniąc kota nadziała się na kawałek pnia czekającego na porąbanie. Efekt? Skóra i mięśnie na klatce piersiowej rozcięte aż do kości. W życiu nie powiedziałabym, że kawałek drzewa może takich szkód narobić. Skończyło się szybkim wyjazdem do weta, narkozą i dwuwarstwowym szyciem. Całe szczęście, że tylko na tym i ogromnym bólu. Tu pocieszające jest to, że Figa jest mieszańcem amstaffa, a co za tym idzie ma podwyższony próg bólu, ale i tak biedaczka nacierpiała się, i jeszcze pewnie nim rana się wygoi - nacierpi. A tak wygląda dziś nasz "terminator".
Mamy tylko nadzieję, że wyniesie jakieś wnioski z tej przygody i następnym razem widząc przed sobą jakąś przeszkodę nie będzie zamykać oczu i biec dalej, tylko wyhamuje. Techniką na "zamknięte oczy" już kilkakrotnie staranowała nam płot (fakt faktem swoim wyglądem woła o pomstę do nieba i koniecznie trzeba go w tym roku zmienić, ale jest). Z drugiej strony Foxi kolejny raz dała pokaz i lekcję współczucia, i chęci pomocy rannej "koleżance". Szkoda, że teraz kiedy już psina jest poskładana do kupy, daje raczej popisy zazdrości, czyli nieziemsko piszczy i aż się trzęsie jak zajmujemy się Figą. Najważniejsze jednak, że mimo wszystko nasze psice są bardzo zgrane i nie wykazują względem siebie agresji.
Miłej niedzieli i pozdrówki

4 komentarze:

  1. Figa u mnie dwa psy nosiły te imię jeden był jamnikiem a drugi był spanielem , oczywiście nie oba na raz .
    Kasik mam nadzieję że z Figą będzie wszystko dobrze:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Dziś już widać zdecydowaną poprawę w poruszaniu się więc powinno być ok.

      Usuń
  2. Biedna Figa. Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje. A Foxi widzę przyklejona do kaloryfera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Foxi tam, gdzie zwykle, w pozycji jak zwykle :)

      Usuń

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu