Ciężko jakoś uwierzyć, że to już Wielkanoc jak za oknami śnieg zalega. Widać tak ma być. Trzeba to przyjąć z pokorą i tyle, wiosna kiedyś przyjdzie. Chałupa już posprzątana. Zostało pichcenie. Dzisiaj robię "szynkę" z przepisu Teściowej, pierwszy raz. Ciekawe jak wyjdzie.
Dekoracji świątecznych u nas niewiele. Kilak skromnych stroików i tildowych zwierzątek. Na Wielkanoc zdecydowanie wolę dekoracje ze świeżych kwiatów. Z racji tego, że ich brak musiałam się zadowolić tymi suszonymi z ogrodu. Całą zimę zastanawiałam się po co je suszyłam skoro nie używam, a teraz są jak znalazł :) W salonie rozgościło się ptactwo
I prezentowana w poprzednim poście kurka
Dobrze, że chociaż fiołki kwitną
W kuchni zające z półki nadzorują gotowanie
I skromny stroik
W sypialni też skromnie
Za oknami natomiast dzisiaj mamy tak
Oczywiście trzeba nadmienić, że opady drobnego śniegu urozmaicają krótkie aczkolwiek intensywne śnieżyce. Przy okazji macie okazję podziwiać fragment świeżo wyplecionego przed
powrotem zimy płotka, oczywiście całego nie zdążyłam wypleść więc teraz
praca czeka na cieplejszy czas.
Ponieważ nie mam nic mądrego więcej do napisania żegnam się znikając z czeluściach kuchni.
Pozdrawiam zaglądających
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(16)
- ► października (2)
-
►
2016
(19)
- ► października (2)
-
►
2015
(41)
- ► października (4)
-
►
2014
(49)
- ► października (1)
-
▼
2013
(86)
- ► października (7)
-
▼
marca
(13)
- Wesołego Alleluja!
- Przedświątecznie
- Kurka ala tilda i nowe nasionka
- Niedziela palmowa i przykra Figi przygoda
- A wiosny ani widu...
- Jak to się zaczęło - remont kuchni
- W poszukiwaniu kolorów i bliskie spotkania ze zwie...
- Domowa pizza na cienkim spodzie
- Jak to się wszystko zaczęło czyli nasz dom
- Niech żyją! i skromne zakupy
- Strucla z jabłkami, jajo rekordzista i... Wróciły ...
- Bo życie to nie bajka
- Ogrodowe porządki
Szukaj na tym blogu
moje przepisy:
- Babka piaskowa
- Babka z dynią
- Bliny
- Ciasteczka cynamonowo-waniliowe
- Cukinia w cieście naleśnikowym
- Drożdżówki
- Dżem z cukinii z pomarańczową nutą
- Groszek ptysiowy
- Jabłecznik z budyniem
- Keczup z cukinii
- Kiszenie kapusty
- Nalewka jabłkowa
- Nalewka z czarnego bzu
- Niby ptysie
- Palmiery
- Pasta z wędzonej makreli
- Pierniczki norweskie
- Pierogi ze szpinakiem
- Pizza na cienkim spodzie
- Placki z cukinii
- Rogaliki na jogurcie
- Sos do makaronu w słoik
- Strucla z jabłkami
- Tarta z brzoskwiniami
- Tort jagodowo-śmietanowy
- Trufle owsiane
- Wiosenne ciasto z rabarbarem
- Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i brokułami
- Zupa krem z cukinii
- Zupa krem z dyni
- Zupa krem z jarmużu
- Zupa krem z pomidorów i papryki
U nas za oknem tak samo! Ciągle pada :( dosyć mam!
OdpowiedzUsuńDobrze, że nastrój można sobie poprawić dobrym jedzonkiem, więc też daję dyla do kuchni ;)
Piękne dekoracje. W Świętokrzyskiem też pada. Przez godzinę odśnieżaliśmy wjazd do domu i kawałek drogi.
OdpowiedzUsuńU na wczoraj posypało, dziś roztopiło, coś jakby lekkie tchnienie wiosny; radosnych świąt, Kasiku, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń